Z Aneczką kumplujemy się już ćwierć wieku (!). Kiedy poznałyśmy się pewnego wrześniowego dnia w zerowej klasie szkoły podstawowej w 1993 roku, zapewne żadna z nas nie sądziła, że kiedykolwiek będziemy sobie towarzyszyć w tak niezwykłych chwilach życia, jak ślub, czy oczekiwanie pierworodnej Córy 😉 Sesję realizowaliśmy w pierwszych dniach listopada. Pogoda była przepiękna – leniwe promienie…
piękne światło, aż chce się do lasu i na spacer!
to chodźmy! 😀
Piękne zdjęcia 😉
Piekna sesja! Piekne swiatlo!
Zachwycam się nad tymi kadrami!!! Światło jest przecudowne, ale przecież ono jest tylko uzupełnieniem najważniejszego tematu 🙂 Mam wrażenie, że wcale nie musisz znać kogoś ćwierć wieku bo każda Twoja sesja pokazuje jak świetnie dogadujesz się z ludźmi 🙂 Nie zawiodłam się – kolejny raz pięknie <3