Reportaż z gorącej, niczym w Indiach, jogowej sali. Asany, oddech, rytm. Praca i spokój. Tak właśnie jest w Pani Joga Studio w Radomiu.
Tag Archives: Martine Photography
Uwielbiam sesje rodzinne w domowym zaciszu. Kocham ten luz i czas płynący swoim rytmem. Wchodzę w ten świat najdyskretniej, jak umiem, i pozostaję w nim przez część dnia. Towarzyszę, obserwuję, fotografuję. Z wielką radością gościłam w domu Ady & Maćka, dwa i pół miesiąca po narodzinach Stasia. Pierworodnego poznałam, kiedy był jeszcze mieszkańcem brzuszka swojej…
Ślub Oleńki i Konrada miał miejsce w przepiękny, słoneczny, sierpniowy dzień. Narzeczeni byli w wyśmienitych nastrojach, Konrad, który wkroczył do domu swoich przyszłych teściów tanecznym krokiem, nieustannie wygłupiał się i żartował. Przygotowaniom towarzyszyły cudne uśmiechy przyszłych nowożeńców, czwórki ich świadków, rodziców i rodzeństwa. Nie mogłam odmówić sobie przyjemności wykonania krótkiej sesji w przepięknym ogrodzie rodziców…
Zima jest wyjątkowo urokliwą porą roku, ale tylko kiedy jest mroźna i śnieżna. Oblepione szronem drzewa wyglądają bajecznie. Szkoda, że tak mało osób udaje się namówić na sesję o tej porze roku, bo zimowe fotografie mają w sobie magię. Cieszę się, że z początkiem roku szary świat w końcu okrył się białym puchem, a Agnieszka…
Z Aneczką kumplujemy się już ćwierć wieku (!). Kiedy poznałyśmy się pewnego wrześniowego dnia w zerowej klasie szkoły podstawowej w 1993 roku, zapewne żadna z nas nie sądziła, że kiedykolwiek będziemy sobie towarzyszyć w tak niezwykłych chwilach życia, jak ślub, czy oczekiwanie pierworodnej Córy 😉 Sesję realizowaliśmy w pierwszych dniach listopada. Pogoda była przepiękna – leniwe promienie…
5 komentarzy
-
-
Zachwycam się nad tymi kadrami!!! Światło jest przecudowne, ale przecież ono jest tylko uzupełnieniem najważniejszego tematu 🙂 Mam wrażenie, że wcale nie musisz znać kogoś ćwierć wieku bo każda Twoja sesja pokazuje jak świetnie dogadujesz się z ludźmi 🙂 Nie zawiodłam się – kolejny raz pięknie <3OdpowiedzAnuluj
Magdalena & Daniel długo szukali imienia dla swojego pierworodnego synka, które brzmiałoby dobrze w dwóch językach – polskim i norweskim. I muszę przyznać, że fantastycznie im się to udało. Little Henry albo mały Henio to najmłodszy, a zarazem najsłodszy Wiking, jaki pojawił się przed moim obiektywem. Z pewnością wyrośnie z niego mężczyzna wyjątkowy, bowiem w…
18 komentarzy
Fioletowe pole lawendy czerwcowym popołudniem. Nad kępkami roślin unoszą się pszczoły. Jaskrawa zieleń pobliskich łąk kontrastuje z granatowym, burzowym niebem. Co rusz zerkamy do góry – będzie padać, czy nie? Pośród lawendowych alejek wysoka, eteryczna blondynka i przystojny brunet. Para jak z obrazka. Ich ciepłe, piękne uśmiechy sprawiają, że można nabawić się zmarszczek mimicznych po drugiej…
brak komentarzy
Jedną z moich ulubionych, acz krótkich pór roku, jest babie lato. Ciało otula jeszcze ciepłe, powakacyjne powietrze, a pośród leśnych traw i gałęzi rozciągają się nieskończenie długie, niewidoczne pajęczyny. Słońce zbliża się do linii horyzontu wolno i leniwie żegna się długimi, złotymi smugami swoich promieni. Nim świat spowije dywan kolorowych liści, zapraszam na ostatni letni spacer po…
brak komentarzy
Sesja Justyny & Artura to doskonały przykład na to, że nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Byliśmy umówieni na zdjęcia o zachodzie słońca dnia poprzedniego. Justynka czekała w pełnym makijażu i sukni, kiedy rozpętała się ulewa… tak długa i tak intensywna, że musieliśmy zrezygnować z wyjazdu na sesję. Z powodu intensywnych planów dni kolejnych, musieliśmy spotkać…
7 komentarzy
