Przygoda, jaka spotkała mnie oraz Wiktorię i Karola to najlepszy dowód na to, że czasem trzeba zawierzyć Sile Wyższej i dać jej się poprowadzić 😉 Nasza poślubna sesja zdjęciowa miała się odbyć w okolicy Biłgoraja o zachodzie słońca. Pogoda była wspaniała. Ciepłe, letnie, lipcowe powietrze i pachnący igliwiem Rezerwat Przyrody Obary. Dojechałam na parking ze…
Martyna dziekuje za piekny spacer o poranku! Na chwile moglam sie przeniesc w swiat magicznego swiatla…