Sesja Justyny & Artura to doskonały przykład na to, że nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Byliśmy umówieni na zdjęcia o zachodzie słońca dnia poprzedniego. Justynka czekała w pełnym makijażu i sukni, kiedy rozpętała się ulewa… tak długa i tak intensywna, że musieliśmy zrezygnować z wyjazdu na sesję. Z powodu intensywnych planów dni kolejnych, musieliśmy spotkać się na zdjęciach… o wschodzie słońca.
Majowe Święto Bożego Ciała rozpoczęło się fantastycznym widokiem podnoszących się z pól mgieł, przez które leniwie przebijały się promienie słońca. Zapowiadał się wręcz mistyczny poranek nad rzeką, w otoczeniu łąk. Na każdej z pajęczyn, rozciągających się między trawami, nawleczone były, niczym korale, delikatne krople rosy…
jakie światełko piękne, para cudna, super się ogląda 🙂
Piękne światło, piękny nastrój! Super! 🙂
magicznie, niesamowite światło i tonacja
Ależ piękna panna młoda! A to uczucie aż daje po oczach od nich 🙂
zachwycające ujęcia, kadry… chwile… Piękne światło, doskonała jakość fotografii… można zazdrościć Młodej parze – tak cudownych zdjęć. 🙂
Wow! Cudne światło! Pięknie <3
MAGIA boskie światło, nic nie dzieje się bez przyczyny